Józef Gacki (1805-1876) – uczestnik powstania listopadowego i styczniowego, pedagog, historyk, autor publikacji naukowych, propagator szkolnictwa elementarnego.
Rodzinne okolice Łomży
Józef Gacki urodził się w niewielkiej wsi koło Łomży w rodzinie zubożałej szlachty. Nauki początkowe pobierał w Łomży.
U stryja w Radomiu
Z czasem chłopiec został oddany pod opiekę stryja – należącego do zakonu pijarów – Tadeusza Gackiego. Tadeusz Gacki był przez lata rektorem radomskiej szkoły prowadzonej przez oo. pijarów.
Józef Gacki – księdzem
Józef Gacki – zapewne pod wpływem stryja – również wybrał drogę kapłaństwa. W tamtych czasach był to jeden z najpewniejszych sposobów na zdobycie wykształcenia, niewymagający własnych środków na ten cel.
Studia w Warszawie
Józef Gacki egzamin dojrzałości złożył w Warszawie i w 1823 r. rozpoczął studia na Wydziale Nauk i Sztuk Pięknych – jako kandydat do stanu nauczycielskiego. Po otrzymaniu dyplomu rozpoczął kolejne studia – tym razem teologiczne w Głównym Seminarium Warszawskim. Jednocześnie uczył w warszawskiej szkole wojewódzkiej przy ul. Długiej. Już wówczas publikował swoje prace. Jedną z nich była książka prezentująca zabawę ułatwiającą młodzieży naukę historii.
Nauczyciel w Piotrkowie Trybunalskim
Od 1827 r. Józef Gacki uczył w kolegium w Piotrkowie Trybunalskim, poza prowadzeniem lekcji języków starożytnych i historii, pracował nad kolejnymi książkami. Wydał wówczas m.in. Pamiętnik chronologiczny historii powszechnej.
Józef Gacki w korpusie gen. Dwernickiego
W 1830 r. Józef Gacki zdecydował się na wyjazd do Berlina na studia filologiczne. Jednak już w styczniu 1931 r., na wieść o powstaniu, wrócił do Warszawy. Zaangażował się w odtworzenie Towarzystwa Patriotycznego, a następnie w walkę w korpusie gen. Dwernickiego. Udało mu się zbiec przed internowaniem i powrócić do Warszawy, gdzie ponownie pracował jako nauczyciel.
Nie trwało to jednak długo, ponieważ w ramach represji za udział w walkach powstańczych, został na rok przeniesiony do nowicjatu w Łukowie. Działania rodziny uchroniły go przed wywózką na Sybir i przekonały go do podjęcia decyzji o wystąpieniu z zakonu. Od 1933 r. Gacki był duchownym diecezjalnym w Międzyrzeczu Podlaskim – z zakazem nauczania i pod czujnym okiem władz rosyjskich.
W Jedlni przez 40 lat
W 1937 r., po namowach pełniącego funkcję proboszcza w parafii Jedlnia – stryja Tadeusza, Józef wystarał się o zgodę na przeniesienie. Niedomagający stryj wkrótce zmarł, a Józef został administratorem parafii – ponieważ ze względu na restrykcje popowstaniowe – nie mógł formalnie pełnić funkcji proboszcza. Zmieniło się to dopiero w 1842 r.
Działalność księdza Gackiego była doceniana przez zwierzchników. Otrzymał różne godności kościelne. Był dziekanem kozienickim, kanonikiem honorowym kaliskim, kanonikiem sandomierskim.
Wyjątkowe znaczenie miał napisany i wydany przez księdza Gackiego modlitewnik pt: Głos do Boga. Nabożeństwo domowe i kościelne dla ludu katolickiego z modlitw i śpiewów najużywańszych w Polsce. Przez lata cieszył się niezmierną popularnością i doczekał aż pięciu wydań.
Gacki dbał nie tylko o katechizację dzieci i dorosłych, propagował edukację, przyczyniając się do rozwoju szkolnictwa elementarnego.
W wyniku podejrzeń o udział w powstaniu styczniowym (w okolicach Jedlni doszło do dwóch zwycięskich potyczek) został pozbawiony godności kościelnych, ale pozostał na wolności.
Zajął się pracą naukową. Gromadził i systematyzował materiały tworząc unikatowe publikacje. W tym świadectwo funkcjonowania wsi Jedlnia pt. Jedlnia, w niej kościół i akta prawa obelnego, materiały o historii klasztorów na Świętym Krzyżu i w Sieciechowie (Benedyktyński klasztor w Sieciechowie według pism i podań miejscowych, Benedyktyński klasztor świętego Krzyża na Łysej Górze), a także o związanej z pobliskim Czarnolasem rodzinie Jana Kochanowskiego (O rodzinie Jana Kochanowskiego, o jego majętnościach i fundacjach).
Ksiądz Józef Gacki został zgodnie z życzeniem pochowany na Starym cmentarzu w Jedlni obok mogiły powstańców.