Mury obronne w Radomiu wyznaczały teren miasta założonego przez króla Kazimierza Wielkiego. W ciągu wieków, wraz z rozwojem miejscowości, przestały być potrzebne – i zostały rozebrane. Jednak, nie wszystko stracone. Nadal można odnaleźć ich oryginalne fragmenty.
Kto wybudował mury obronne w Radomiu?
W połowie XIV w. król Kazimierz Wielki zdecydował o lokacji nowego miasta w pobliżu osady nad Mleczną. Powstający – Nowy Radom – zarządzany na podstawie prawa magdeburskiego – otrzymał zamek, ratusz, kościół – no i mury obronne.
Czyli to król Kazimierz Wielki przyczynił się do powstania murów w Radomiu. Co więcej najprawdopodobniej w dużej części sponsorował ich budowę. Możliwe, że swój wkład w budowę wnieśli też mieszczanie. W zamian mogli pewnie przez jakiś czas nie płacić podatków. Ale najcięższą robotę wykonali niewolnicy i okoliczni kmiecie!
Ufortyfikowanie Radomia to jedna z 27 tego typu inwestycji, których podjął się król Kazimierz Wielki. Należy pamiętać, że wybudował też 53 zamki. Na dodatek wszystkie te inwestycje były przemyślane i przyczyniły się do poprawy obronności kraju.
Gdzie się znajdowały mury miejskie?
Mury chroniły miasto przed atakami. Dlatego otaczały je ze wszystkich stron. Oznacza to, że do środka można było się dostać wyłącznie przez strzeżone bramy. A jak duże było wówczas miasto? Wystarczy przejść się ulicami Reja i Wałową (ok. 1200 m) To właśnie przebieg tych dwóch ulic (z trzeciej strony założenie zamyka ul. Limanowskiego) odpowiada przebiegowi fosy i średniowiecznych murów miejskich Radomia.
Jak wyglądały mury obronne w Radomiu?
Mury strzegące Radomia zbudowane były z kamienia i cegły. Do dziś ich fragment, z zachowanymi oryginalnymi wstawkami, można obejrzeć od strony ul. Wałowej.
W czasie prac konserwatorskich utrwalono także zarys jednej bram miejskich. Była to brama w południowej części muru. Wyjeżdżając nią, można było podążyć do Iłży i dalej do Krakowa.
Kolejne bramy w murach obronnych znajdowały się przy dzisiejszej ul. Szpitalnej (w stronę zachodnią – do Piotrkowa Trybunalskiego) i przy ul. Rwańskiej (w stronę wschodnią – do Lublina).